Sprawy wielkiej wagi
Wpisany przez s.z.   
sobota, 15 czerwca 2024 17:43

Sprawy wielkiej wagi

Czy farmakologiczne i chirurgiczne leczenie otyłości jest etyczne bez modyfikacji stylu życia? – takie pytanie postawiła psycholożka odchudzania Agnieszka Węgiel podczas interdyscyplinarnej konferencji Warszawska Wiosna Bariatryczna.

- Wciąż leczymy za mało chorych na otyłość, a leczenie to powinno być koordynowane i prowadzone w zespołach interdyscyplinarnych – z udziałem lekarzy POZ, specjalistów, chirurgów bariatrów, dietetyków, psychologów, fizjoterapeutów i pielęgniarek – podkreślał prof. Wiesław Tarnowski prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Chirurgów Polskich, kierownik Oddziału Klinicznego Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Bariatrycznej w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie.

Otyłość jest ciężkim wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej, jest chorobą cywilizacyjną XXI wieku i przyczyną ponad 200!!! kolejnych chorób, będących jej następstwem. Dotyka Polaków niezależnie od wieku i płci. Jak dowodzą liczne badania naukowe i praktyka kliniczna nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko zachorowalności na cukrzycę typu 2, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, chorobę niedokrwienną serca, obturacyjny bezdech senny, chorobę zwyrodnieniową stawów czy depresję, otyłość sprzyja rozwojowi niektórych typów nowotworów i podwyższa ryzyko zgonu. Jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego skala problemu naszym kraju jest ogromna – nadmierną masę ciała ma 65,7% mężczyzn i 45,9% kobiet. Chirurgia bariatryczna jest najskuteczniejszą metodą redukcji masa ciała u chorych z otyłością olbrzymią, jednak by terapia się powiodła i choroba pozostałe trwale w remisji niezbędna jest opieka interdyscyplinarna nad chorymi, nie tylko przez rok, jak dzisiaj zakłada program KOS-BAR.

- Udało nam się zjednoczyć wiele środowisk zajmujących się chirurgią bariatryczną - dołączyli do naszego grona chirurgów dietetycy, psycholodzy, fizjoterapeuci i jest to wielki sukces, że to środowisko wspiera chirurgię bariatryczną - mówi prof. dr hab. n med. Wiesław Tarnowski, prezes-elekt Towarzystwa Chirurgów Polskich.

Na czym polegał program pilotażowy KOS-BAR?

Pilotażowy program kompleksowej opieki specjalistycznej nad pacjentami z otyłością olbrzymią KOS-BAR został zainicjowany 2 stycznia 2022 r. Do programu zgłosiło się kilkanaście placówek w Polsce. Program kierowany był do osób powyżej 18. roku życia, u których wskaźnik masy ciała BMI ≥ 40 kg/m2 oraz osób z BMI 35-40 kg/m2, u których chirurgicznie uzyskana redukcja masy ciała może przynieść poprawę stanu zdrowia. Do programu mogli przystąpić pacjenci, u których zastosowane leczenie zachowawcze było nieskuteczne. Po przeprowadzonej kwalifikacji pacjent podlega badaniom diagnostycznym. Następnie opiekę nad pacjentem przejmuje wielospecjalistyczny zespół lekarzy - chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych, diabetologii, kardiologii, anestezjologii, rehabilitacji, a także psycholog, dietetyk, fizjoterapeuta i inni specjaliści, w zależności od wskazań medycznych. Po okresie przygotowawczym następuje leczenie zabiegowe, czyli operacja bariatryczna. Następnie pacjent podlega 12-miesięcznemu monitoringowi i w tym czasie ma zapewniony dostęp do diagnostyki specjalistycznej, konsultacji w tym psychologicznej oraz dietetycznej, rehabilitacji.
Polski program KOS-BAR jest unikatowy na świecie. Wprawdzie kompleksowe leczenie otyłości stosowane jest w innych krajach, jednak w Polsce finansowanie terapii jest ściśle powiązane z tym, jakie uzyskuje się efekty leczenia u danego pacjenta, bo płatnik co prawda finansuje same procedury, ale dodatkowo dopłaca za efekt leczenia.

- Program KOS-BAR jest programem który umożliwia naszym pacjentom dostęp do multidyscyplinarnego leczenia, które jest dodatkowo skoordynowane. Program funkcjonuje już prawie 2 lata, aktualnie czekamy na nowelizacje rozporządzenia. Mamy nadzieję, że będzie przedłużony (w tej chwili jest przedłużony do czerwca 2026 roku), ale wymaga on pewnych zmian. Środowisko chirurgów w Polsce wie, co należy poprawić, aby jeszcze lepiej móc pomagać chorym. Liczymy na dyskusję z decydentami i podjęcie działań. Program pilotażowy został przedłużony, ale oczekujemy rozwiązań systemowych, które wejdą w życie po pilotażu - ocenia prof. dr hab. n. med. Piotr Major, chirurg bariatra ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, prezes zarządu Sekcji Chirurgii Bariatrycznej i Metabolicznej TChP.

- Program wymaga zmian na wielu płaszczyznach począwszy od kwestii finansowych po kwestie organizacyjne, rehabilitacji, sztywnych ram czasowych, które program zakłada, a które czasami nie są możliwe do zrealizowania z uwagi na potrzeby pacjenta, możliwości finansowania dodatkowych procedur, w tym także procedur związanych z chirurgią plastyczną – dodaje prof. Major.
Niestety, mimo starań ekspertów medycznych, w tym prof. Mariusza Wyleżoła z Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości nowoczesne analogi GLP-1 nie zostały włączone do pilotażowego programu KOS-BAR, a warto byłoby udostępnić je chorym podczas przygotowania do operacji oraz chorym po operacji, kiedy następuje progresja choroby otyłościowej.

Nie objętość żołądka, a nawyki żywieniowe decydują o masie ciała.

- Zmiana stylu życia jest niezbędnym elementem efektywnego leczenia otyłości. Rola psychologa w leczeniu bariatrycznym obejmuje wiele aspektów. Jednym z nich są nawyki.
W przestrzeni publicznej krąży wiele mitów i złudnych nadziei związanych z budowaniem nawyków, np. że budują się w 21 dni, to że stare nawyki znikną i już nigdy nie wrócą, powstały też mity bariatryczne: jak dam sobie wyciąć żołądek, to tego efektu nie zepsuję, będę jeść to, co wcześniej, tylko mniej, nowe nawyki żywieniowe same się zbudują – mówiła na konferencji mgr. Agnieszka Węgiel, psycholożka odchudzania. Budowanie nawyków trzeba zacząć przed operacją, co jest trudnym i żmudnym procesem, ale warto podjąć próbę by efekty były długotrwałe. Wprowadzanie zdrowych nawyków wymaga czasu, zasobów i zaangażowania.
To głównie powrót do dawnego stylu życia i złych nawyków żywieniowych jest odpowiedzialny za ponowne tycie.

- Dostęp do refundowanej opieki psychologicznej nie jest łatwy, ale nie powinno to jednak zwalniać pacjentów z konieczności budowania świadomości na temat procesu leczenia i roli pacjenta w tym procesie, jego współodpowiedzialności za to, co się będzie działo później - podkreślała Agnieszka Węgiel. Bez współodpowiedzialności pacjenta każda metoda leczenia otyłości będzie gaszeniem pożaru, którego źródło nie jest kontrolowane. Psycholog powinien być dla chorego wsparciem w budowaniu zdrowych nawyków w nowej bariatrycznej rzeczywistości.

Psychobariatria - chwilowy trend czy złoty standard?

- Psychobariatria nie powinna być chwilowym trendem, ale złotym standardem. Przygotowanie psychologiczne pacjenta do operacji bariatrycznej oraz wsparcie po CHLO wymaga specjalistycznej wiedzy i narzędzi - podkreśla psycholożka Alicja Sulima. Wykazano, że wraz z upływem czasu pogarszają się psychiczne wymiary funkcjonowania (poziom depresyjności, napadów lęku, napadowe objadanie się), które w okresie bezpośrednio po zabiegu tj. pierwsze 24 miesiące) uległy klinicznej poprawie. Jednocześnie operacja bariatryczna zmniejsza częstotliwość występowania depresji lub nasilenie jej objawów, choć jednocześnie depresja dotyka średnio co piątego pacjenta po zabiegu. Co ciekawe, chorzy na otyłość wykazują większe ryzyko uzależnień, np. od alkoholu – jest średnio ¾ razy wyższe wśród pacjentów bariatrycznych.


Psycholożka wśród wyzwań w pracy z pacjentem po operacji bariatrycznej wskazuje :
• prowadzenie badań w obszarze jakości życia pacjentów bariatrycznych (min. długofalowe i wielowymiarowe badanie wzajemnych korelacji pomiędzy stanem
psychicznym, a skutecznością leczenia bariatrycznego)
• tworzenie skutecznych narzędzi do pomiaru objawów zaburzeń odżywiania.
• tworzenie procedur kwalifikacji oraz kontroli i wsparcia pacjentów po zabiegu
• organizacja zespołów, ośrodków szkolących specjalistów, superwizorów w tym obszarze.
• rozwijanie współpracy z psychiatrami, włączanie ich do zespołów interdyscyplinarnych
• dyskusje nad aspektami ekonomicznymi ograniczającymi pacjentom dostęp do pomocy (szkolenia w ośrodkach objętych refundacją NFZ).
• tworzenie organizacji, stowarzyszeń udzielających pomocy pacjentom z trudnościami z redukcją wagi po zabiegu lub nawrotem otyłości
Liczna chorych na otyłość rośnie w Polsce w sposób galopujący, a dzieci w naszym kraju tyją najszybciej w Europie. Dlatego tak ważne jest ukierunkowanie na zdrowe nawyki i mądre wybory konsumenckie. Producenci żywności wysokoprzetworzonej prześcigają się w tworzeniu produktów, tak aby poprzez zapach, smak, konsystencję uzależnić konsumenta już od najmłodszych lat. Rośnie też bardzo segment produktów wysokobiałkowych tzw. „high protein”, który kreuje się na ten zdrowszy.

- Okazuje się, że połowę składu musisz wrzucić w Google, bo nie ogarniasz, tych wszystkich karagenów, ulepszaczy, spulchniaczy i E? To wszystko jest żywność wysokoprzetworzona, słodka i wysokosmakowita. Stworzona wyłącznie po to, żebyś kupowała coraz więcej i jadła jeszcze więcej. Nie, nie w trosce o Twoje zdrowie. W trosce o miliony zarabiane przez biznes spożywczy - podkreśla dietetyk dr. Joanna Doniec. Na szczęście już coraz więcej wiemy, jak sposób odżywiania wpływa na nasze zdrowie psychiczne, a odżywianie zgodnie z badaniami ostatniej dekady, staje się ważną dodatkową strategią w ramach leczenia zaburzeń psychicznych. Oczywiście wciąż psychoterapia i leczenie farmakologiczne są strategiami pierwszego rzutu w leczeniu zaburzeń depresyjnych, nie wyklucza to jednak możliwości uzupełnienia tych działań o modyfikację stylu życia. Dieta wysokocukrowa predysponuje do zaburzeń depresyjnych, z kolei pacjenci skupieni na dostarczeniu organizmowi białka, które jest ogromnie ważne po operacji zapominają o tłuszczach. – dodaje ekspertka.

Otyłość występuje u 15,4% mężczyzn i 15,2% kobiet – co w sumie daje porażającą liczbę prawie 8 milionów Polaków. Dlatego w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2021-2025 otyłość uznano za chorobę cywilizacyjną, a jej leczenie za jeden z priorytetów.
Fundacja Zdrowie i Edukacja Ad Meritum, która była patronem medialnym Warszawskiej Wiosny Bariatrycznej zainicjowała kampanię społeczną na rzecz profilaktyki i leczenia otyłości u dzieci i dorosłych „Kampania na wagę zdrowia”.

- Otyłość się leczy porządkując relacje z jedzeniem, wprawiając ciało w ruch, dbając o sen, dostarczając odpowiednią ilość wody, porządkując swoje zdrowie, wspierając się lekami na receptę o udowodnionym profilu skuteczności i bezpieczeństwa czy też chirurgicznym leczeniem otyłości w przypadku osób spełniających kryteria. Moja własna historia pokazuje, że niezwykle ważna jest pomoc psychologa – praca nad wzmocnieniem motywacji, zrozumienie przyczyn sięgania po produkty, które nam szkodzą. Operacja jest wspaniałym narzędziem do redukcji masy ciała, ale nie jest czarodziejską różdżką ani gwarancją, że choroba nie wróci. Jest szansą, a od nas i od systemu ochrony zdrowia zależy jak ją wykorzystamy. Konieczny jest narodowy program profilaktyki i leczenia otyłości, asygnowanie środków na jego realizację z poziomu rządu. My jako strona społeczna będziemy takie działania wspierać, ale bez współpracy międzysektorowej to się nie uda – podkreśla wiceprezeska Fundacji Elżbieta Brzozowska, która choruje na otyłość i przeszła operację bariatryczną w 2019 roku.

/źródło -     fot.Pixabay /